Obserwatorzy

wtorek, 25 września 2012

Rozdział 9


    ... Usłyszałem to czego najbardziej się obawiałem ...


     - Panie Horan , pański przyjaciel ma marne szanse na przeżycie . - lekarz zaczął oddalać się ode mnie . Moje serce pękło. Czemu on ? Czemu teraz ? On ma dopiero 19 lat , całe życie jest przed nim . Zayn nie może umrzeć ! Ale winien tej tragedi są winne 2 osoby - Harry i Perrie . O wilku mowa . Książe Styles przyjechał do szpitala.
     - Ty , ty to przez CIEBIE on tam teraz umiera rozumiesz ?! On ma marne szanse na przeżycie !
     - Ja , przepraszam ... - mówił cicho . 
     - Przepraszam ?! PRZEPRASZAM  czy ty jesteś na tyle głupi ? Przepraszam nie wystarczy te słowa są PUSTE one nic nie odwrócą . Jeśli on umrze , nie daruje ci tego rozumiesz ?! Nigdy... - wyszeptałem i zjechałem po ścianie . 
Spojrzałem na Harolda - miał łzy w oczach . Było mi go troche żal ... Ale tylko troche . Może mnie przepraszam strasznie długo ale to nic nie odwróci . Wszedłem do jego sali . On tam leżał , jego ciało było takie .... martwe . Nie widziałem już tego Zayn'a co zawsze . Zawsze uśmiechnięty , fryzura postawiona na 7 centymetrów ale nie teraz ... teraz jego twarz była blada , fryzura w totalnym nieładzie . Usiadłem na krześle znajdującym się obok łóżka Malik'a . Przysunołem się bliżej . Spojrzałem na jego smutną twarz , przejechałem ręką po policzku . Był taki zimny . Pocałowałem go . Jego usta były inne niż zawsze . Chwyciłem go za ręke . Poczułem to , poczułem !  On żyje ! Ścisnął moją dłoń . 
     - Niall - chłopak szepnął ledwo słyszalnie . 
     - Lou zawoła lekarza ! - krzyczałem . Duma rozpierała mnie od środka . Byłem taki szczęśliwy . 
     - Boże , to jest cud . Jego wyniki były tak marne ... Sądziłem , że on nie przeżyje tej nocy . Jak się pan czuje ? - swoje pytanie skierował w stronę Bradford Boy'a . 
     - A jak ma się czuć człowiek , który chciał popełnic samobujstwo ? Jakoś ujdzie . - powiedział uśmiechając się w moją strone . Mój Zayn powrócił . 
     - Nie wiesz jak bardzo wszystkim brakowało twojej obecności ! Ja nic nie jadłem , Liam jadł jogurt łyżeczką , Lou nie jadł marchewek a Harry ... - nie dokonczyłem ponieważ Styles mi przeszkodził
     - Harry chcę z tobą porozmawiać . - loczkowaty chlopak wszedł do sali . 
     - Chłopaki wyjdzcie - Zayn usiadł na łóżku . 


                                                            *  Oczami Zayn *


     - Harry posłuchaj ... 
     - Nie Zayn teraz to ty posłuchaj ! ...


           -------------------------------------------------------------------

Heeeeey :D Powracam do was z nowym rozdziałem :D Mam nadzieje, że sie podoba :D Przeczytałeś - skomentuj <3 Follow me zawsze robie follow back :D @PolishMrsHoran xxx

8 komentarzy:

  1. To jest piękne czekam na cześć dalsza.Nie mogę się doczekać.A właśnie kiedy będzie?

    OdpowiedzUsuń

  2. no kiedy następna cz. mam nadzieje że wiesz kim jestem Heh :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem ... Może jakaś podpowiedz ? :D

      Usuń
    2. Mrs.Malik Hmmm... Poznajesz?

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku *.* Nie mg się doczekać kolejnego :* Blog suuper :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetneee *______* chcę dalej

    OdpowiedzUsuń