... Kiedy weszliśmy do sali Zayna ujżeliśmy tam ...
Spakowanego chłopaka , który grał na swoim telefonie . Zdziwiło mnie to , ponieważ jeszcze 30 minut temu leżał przypięty do aparatury .
- Zayn czy ty nie powinnienes leżeć w łóżku ? - spytałem opierając ręce na biodrach , stałem lekko pochylony w lewą stronę .
- Lekarz powiedział , że mogę już wyjść ale do końca tygodnia mam się codziennie zjawiać .- chłopak rzucił się na mnie . Oczywiscie skonczyło się na tym , że polecieliśmy na podłogę . Wszyscy zaczeli się śmiać , łącznie ze mną . Reszta 1D wyszła a ja i Zayn usiedlismy na łóżku . Mulat złapał mój podbrudek .
- Niall , nie wiesz jak bardzo się ciesze , że będe mógł spędzić z tobą ten tydzień ... Sam na sam ...
- Zayn ale o co chodzi , jaki tydzień ? Przecież my za 3 dni mamy galę MTV Video Music Awards ! - powiedział całując go w policzek .
Nic nie odpowiedziałem tylko pocałowałem namiętnie bruneta . Zayn odwzajemnij mój pocałunek i położylismy się , nie przestając się całować . Chłopak liczył na coś więcej , jednak uświadomiłem go , że nie chce tego robić w szpitalu.
- Zayn , jak wrócimy . Mam dla ciebie niespodziankę . - puściłem mu oczko i pomogłem wynieśc jego rzeczy z sali .
Udając się do samochodu , Malik podpisał papiery , że może opuścic szpital . Louis , Liam i Harry czekali już przy aucie . Podejzewam , że chyba im się nudziło ponieważ Harry i Loueh walczyli bananami a Liam gadał sam do siebie . Tak dużo idiotów , tak mało naaboi - pomyslałem . Oczywiście kochałem ich . Gdyby nie oni i Simon pewnie nadal siedziałbym w Mullingar . Teraz , jestem najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi .
* 15 minu póżniej *
* Oczami Zayn *
Chłopaki kazali mi i Horanowi wysiąść w jakimś lesie , na totalnym zadupiu a sami gdzieś pojechali . Wskoczyłem Horanowi na baran a ten zaczął biec . Po 5 minutowym biegu znaleźliśmy się na miejscu . Było tam pięknie . Jezioro , molo , mały drewniany domek i moja druga połówka czyli Niall . Musiałem mu jakoś podziękować . Chłopak oparł się o ścianę domku a ja położyłem swojego dłonie po jego prawej i lewej stronie ( mam na myśli to , że dał reke prawą po prawej stronie a lewą po lewej xd ) i zacząłem go namiętnie całować . Niall prawą ręką otworzył drzwi i weszlismy do domu nie przestajac się całować . Położyliśmy się na łóżku . Zdjąłem mu bluzkę , jego tors był niesamowity . Dotknołem go , chłopak jęknął
- Zayn , masz zimne palce - na jego spodniach ukazało się małe wybrzuszenie . Najwidoczniej podniecam go . Powolnym ruchem zacząłem ściągac mu spodnie , chłopak przygryzł wargę . Kiedy chciałem zdjąć bokserki , Horan popchnął mnie i opadłem na miejsce obok niego . Teraz to on był , jednym szybkim ruchem zerwał ze mnie zieloną koszulkę . Całował mój tors zjeżdzając coraz to niżej . Odpiął pasek od spodni i szybko je zdjął razem z bokserkami . Jego oczom ukazała się Maliconda , ktora już stała . Chłopak złapał mnie za penisa i przejechał językiem ,jeknąłem . Niall robił mi loda a ja jęczałem jak opętany . Byłem coraz bliżej finitu *och* *ach* *Niall ohh* krzyczałem a chłopaka musiało to podniecic poniewaz przyspieszył . Doszedłem , moja sperma spłyneła po jego twarzy . Chłopak oblizał ją i pocałował mnie . Wtedy ....
Macie 11 rozdział :D Przeczytałeś - skomentuj :D
Obserwatorzy
sobota, 6 października 2012
środa, 26 września 2012
LUDZIE
JESTESCIE ABSOLUTLI EMEJZING *____* Ja dodaje rozdział a wy juz po niecałej godzinie dodajecie ponad 6 komentarzy !! To jest naprawde NIESAMOWITE *.* Naprawde was kocham <3 Zaproście mnie na fb www.facebook.pl/PaniHoranowa <3
Rozdział 10
... Nie Zayn teraz to ty posłuchaj ...
- Zayn ja wiem , że Cię zraniłem . Ciebie i Niall'a . Ale ... ale mi naprawde było trudno w to uwierzyć . Chcę abyś mi wybaczył , naprawde ale jeśli nie to ja poprostu znikne z waszego życia ... z życia One Direction . Jeśli możesz to podejmij decyzje tu i teraz , ale ja moge poczekać - chłopak schował twarz w dłonie , słyszałem jak cicho szlochał .
- Harry ... wybacze ale obiecaj mi coś
- Słucham .
- Nigdy ale to przenigdy nie obrażaj mnie , Niall'a ani żadnego geja tak ?
- Obiecuje . Dziękuje , że mi wybaczyłeś . Jeśli pozwolisz przeprosze teraz Niall'a okej ? - chłopak uśmiechnął się .
- Spoko - przybiłem z nim piątke . Nie wiem dlaczego ale ulżyło mi kiedy porozmawiałem z Haroldem . Teraz tylko czekać na wyjście ze szpitala .
* Oczami Niall *
Razem z Louisem , Liamem siedziałem w barze . Chłopaki gadali a ja myślałem . Zastanawiałem się o czym Harry i Zayn rozmawiali . Może znowu się pokłocili ? Nie wątpie , wydaje mi się , że Harry chce przeprosić Zayn'a .
- Niall , czy możemy pogadać ? - usłyszałem głos Harr'ego , aż podskoczyłem na krześle .
- Jeju Harry wystraszyłeś mnie . Tak , oczywiście .
- Słuchaj rozmawiałem z Zaynem . On mi wybaczył ale .... ale najbardziej zalezy mi na tym aby między nami było dobrze . Ja wiem , ze możesz być na mnie zły , to przeze mnie Zayn jest w szpitalu . Mam wyrzuty sumienia do tego co was powiedziałem . - kiedy on to mówił łzy leciały po jego policzku . Sądze , że to samo powiedział Malik'owi ale wydaje mi się , że te słowa nie były puste . Przytuliłem go .
- Zgoda ? - spytał
- Zgoda - odpowiedziałem i przybiłem piątke z Harrym . Wydaje mi się , że stare One Direction znowu powróciło . Kiedy weszliśmy do sali Zayn'a ujżeliśmy ...
Siemaaaaa ;D No to macie 10 <3<3 Mi sie wydaje , że taki dupny ale to zalezy od was :D Jestescie niesamowici bo dodaliscie 6 komentarzy w ciagu 12 godzin *_* i tuż tuż jest 2000 wejsc <3<3 Przeczytasz - skomentuj xxx
wtorek, 25 września 2012
Rozdział 9
... Usłyszałem to czego najbardziej się obawiałem ...
- Panie Horan , pański przyjaciel ma marne szanse na przeżycie . - lekarz zaczął oddalać się ode mnie . Moje serce pękło. Czemu on ? Czemu teraz ? On ma dopiero 19 lat , całe życie jest przed nim . Zayn nie może umrzeć ! Ale winien tej tragedi są winne 2 osoby - Harry i Perrie . O wilku mowa . Książe Styles przyjechał do szpitala.
- Ty , ty to przez CIEBIE on tam teraz umiera rozumiesz ?! On ma marne szanse na przeżycie !
- Ja , przepraszam ... - mówił cicho .
- Przepraszam ?! PRZEPRASZAM czy ty jesteś na tyle głupi ? Przepraszam nie wystarczy te słowa są PUSTE one nic nie odwrócą . Jeśli on umrze , nie daruje ci tego rozumiesz ?! Nigdy... - wyszeptałem i zjechałem po ścianie .
Spojrzałem na Harolda - miał łzy w oczach . Było mi go troche żal ... Ale tylko troche . Może mnie przepraszam strasznie długo ale to nic nie odwróci . Wszedłem do jego sali . On tam leżał , jego ciało było takie .... martwe . Nie widziałem już tego Zayn'a co zawsze . Zawsze uśmiechnięty , fryzura postawiona na 7 centymetrów ale nie teraz ... teraz jego twarz była blada , fryzura w totalnym nieładzie . Usiadłem na krześle znajdującym się obok łóżka Malik'a . Przysunołem się bliżej . Spojrzałem na jego smutną twarz , przejechałem ręką po policzku . Był taki zimny . Pocałowałem go . Jego usta były inne niż zawsze . Chwyciłem go za ręke . Poczułem to , poczułem ! On żyje ! Ścisnął moją dłoń .
- Niall - chłopak szepnął ledwo słyszalnie .
- Lou zawoła lekarza ! - krzyczałem . Duma rozpierała mnie od środka . Byłem taki szczęśliwy .
- Boże , to jest cud . Jego wyniki były tak marne ... Sądziłem , że on nie przeżyje tej nocy . Jak się pan czuje ? - swoje pytanie skierował w stronę Bradford Boy'a .
- A jak ma się czuć człowiek , który chciał popełnic samobujstwo ? Jakoś ujdzie . - powiedział uśmiechając się w moją strone . Mój Zayn powrócił .
- Nie wiesz jak bardzo wszystkim brakowało twojej obecności ! Ja nic nie jadłem , Liam jadł jogurt łyżeczką , Lou nie jadł marchewek a Harry ... - nie dokonczyłem ponieważ Styles mi przeszkodził
- Harry chcę z tobą porozmawiać . - loczkowaty chlopak wszedł do sali .
- Chłopaki wyjdzcie - Zayn usiadł na łóżku .
* Oczami Zayn *
- Harry posłuchaj ...
- Nie Zayn teraz to ty posłuchaj ! ...
-------------------------------------------------------------------
Heeeeey :D Powracam do was z nowym rozdziałem :D Mam nadzieje, że sie podoba :D Przeczytałeś - skomentuj <3 Follow me zawsze robie follow back :D @PolishMrsHoran xxx
środa, 19 września 2012
Heeey :)
Siema :) Chciałam was powiadomić , że do końca tego tygodnia NA 99,9% pojawi się 9 rozdział :) Tymczasem zapraszam na mój bloga z imaginami :) http://take-me-home-kaja.blogspot.com/ Lots and love xxx
piątek, 14 września 2012
Rozdział 8
... Ujżałem ...
Harrego , który pakował swoje rzeczy . Byłem strasznie zdziwiony , wiem , że jest do dla neigo trudne że jego 2 przyjaciół jest gejami .
- Ej stary co ty robisz ? - spytałem zdziwiony .
- Wyprowadzam się nie widac ?! - krzyknął odpychając mnie .
- Boże Harry ! To nie jest koniec świata rozumiesz ?! To , że ja i Niall jesteśmy razem nie oznacza , że masz się wyprowadzać !
- Ale zrozum , że nie bede mieszkał pod jednym dachem z pieprzonymi pedałami !
- Jeszcze jedno słowo gówniarzu a nie ręcze za siebie - pociągnołem go za koszulke . Był beszczelny .
- O mój boże boje się ! Zobacz - pokazał na swoje rece - całe się trzęsą widzisz ? - zaśmiał się pod nosem .
Nie wytrzymałem i przyłożyłem mu w pięści w twarz . Uderzyłem go dosyć mocno bo wywalił sie na ziemie . Wybiegłem z domu i poleciałem do parku . Miałem tam swoje ulubione miejsce , pod drzewem . Był tam wyryte moje inicjały i Niall , które wyryłem właśnie teraz . Siedząc tam zastanawiałem się co ja takiego zrobiłem , że Harry nas nie toleruje . Ciekawe jak jestem tam , po drugiej stronie ...
* Oczami Niall *
Słyszałem jakieś krzyki na górze , w pokoju Harrego . Kiedy chciałem tam pujśc ujzałem Zayn'a , który wybiegł z domu . Był wyraźnie wkurzony . Nie wiele mysląc ubrałem buty i kurtke , wybiegłem za nim . Jest strasznie szybki , próbowałem go dogonic ale na marne . Znalazłem się w parku , tutaj było naprawde pięknie . Nagle moim oczom ukazał się piękny dąb . Nigdy nie widziałem tak dużego drzewa . Ale ktoś pod nim siedział , z ciekawości podszedłem bliżej . Okazało się , że to Zayn , który trzyma w rece żyletke . Szybko wyrwałem mu ją z rąk , sam kalecząć się przy tym .
- Zayn idioto słyszysz mnie ? - mówiłem do niego ale ten tracił przytomność - Nie zasypiaj prosze !
Wyjołem telefon i szybko zadzwoniłem na pogotowie . Przedstawiłem im sytuacje w jakiej się znajdowałem . Po około 3 minutach karetka byłą na miejscu , zabrali Malika . Był taki bezbronny . Na mojej tawrzy było już pełno słonych łez . Jestem smutny , zły i rozgoryczony . Podejrzewam , że to przez tą kłótnie z Stylesem , jeśli go spotkam nogi z dupy mu powyrywam* . Niestety nie pozwolili mi z nim pojechać . Szybko pobiegłem do domu poinformować resztę .
- Szybko pomózcie mi ! - krzyknołem na cały dom . Wszyscy zbiegli łącznie z Harrym .
- Co się stało Niall ? - krzyknął Louis podbiegając do mnie . Przytul mnie , to mi pomogło , nawet nie wiecie jak bardzo mi to pomogło . - Niall powiedz do cholery ! - krzyczał Daddy .
- Chcecie wiedzieć ? Prosze bardzo ! Przez pierdolonego* Harrego , Zayn pojechał do szpitala ! Chciał popełnić samobujstwo ! - podszedłem do Stylesa - S-A-M-O-B-U-J-S-T-W-O rozumiesz ?!?! Przez CIEBIE . Jesteś z siebie zadowolony ? - krzyczałem .
Kiedy mówiłem , że to wszystko wina Harrego , chłopaki poszli już do auta . Postanowiłem oszczędzić chłopakowi tych epitetó i udac się do Malik , który jest moim światem .
* W szpitalu *
Wchodząc do sali w , której leżał Zayn usłyszałem to czego obawiałem się najbardziej ....
Heeeeeeeeeeeeey :) No to macie rozdział 8 i chciałam powiedziec : MASSIVE THANK YOUUUUU ZA TE PONAD 1300 WEJSC *.* JEŚTEŚCIE N-I-E-S-A-M-O-W-I-C-I <3 Jeśli czytasz = komentuj to naprawde pomaga :) PS : Dodaje wam swoje zdjecie :)
wtorek, 11 września 2012
Rozdział 7
… Wtedy...
Usłyszeliśmy otwierające sie drzwi od domu . Była to reszta 1D wraz z Danielle i Eleanor .
- Hey chłopa... Niall boże co się stało? -spytała zatroskana Danielle , zaraz po niej cała reszta podbiegła do mnie i blondyna .
- Ktoś ci coś zrobił ? - Eleanor
- Ktoś cię obraził ? - Lou
- Może pobił ? - Liam
- Nie tyl....- Irlandczyk nie zdążył dokończyć ponieważ inni znowu zaczeli zadawac pytania .
- A może wyzwał ? - Harry
- NIE , poprostu oglądałem film i się wzruszyłem . - powiedział Niall .
Po kilku sekundowej ciszy wszyscy wybuchneli śmiechem. Postanowiliśmy zamówić pizze i omówić bardzo ważny dla nas występ , który odbędzie się za kilka dni . Jest to występ na MTV Video Music Awards .
- Czyl tak : śpiewamy One Thing i możemy maksymalnie zdobyć 3 statuetki . - powiedział Daddy Direction , chciał coś powiedzieć dalej ale przerwał mu wściekły Paul , który wtargnął do naszego domu .
- Do jasnej cholery ! Zayn i Niall co to ku*wa jest ?! Czy możecie mi to wyjaśnić ? - powiedział i rzucił swoim IPhonem na stół . Każdy z nas spojrzał na ekran
@PerrieEdwardsOfficial Cześć , pewnie sie nie spodziewacie ale Zayn Malik i Niall Horan są gejami , przyłapałam ich na małym co nieco macie tutaj nagranie “ Perrie błagam nie mów nikomu co zobaczyłaś . Owszem to prawda , że ja i Niall jesteśmy gejami ale co ja mam zrobić abyś nikomu nie powiedziała ? … Tutaj nagranie się kończy ….
- I co wy na to ?! I nie wmawiaj mi Malik , że to nie ty bo znam twój głos ! - krzyczał Paul a reszta stała zdezorientowana .
- Boże … To nie tak miało wyglądać ! Chcieliśmy wam powiedziec po gali ! Prosze zrozumcie nas ! - krzyczał Niall , łzy lały się po jego policzkach . Każdy wie , że to wrażliwy chłopak , było mi go tak bardzo szkoda .
- Czyli jesteście razem ? Pieprzone pedały …. - powiedział Harry pod nosem ale ja i tak to usłyszałem .
- Licz się ze słowami gówniarzu - popchnąłem go .
- Ej chłopaki spokój . Okey ty i Niall jesteście razem tak ? - spytał Daddy Directioner , jako jedyny był spokojny .
- Egh , tak - odpowiedziałem
- Dobrze , mi to nie przeszkadza , mam do was proźbę . Dopuki Paul nie podejmie decyzji kiedy to ogłosicie udajecie , że to co wstawiła Perrie to były żarty tak ?
- Tak - odpowiedzieliśmy z Niallem jednocześnie .
Po tej dosyc nerwowej sytuacji każdy udał się do swojego pokoju , mam zamiar porozmawiać z Harrym ponieważ nie chce aby obrażał mnie i Nialla . Kiedy otworzyłem drzwi od jego pokoju ujżałem ….
Przepraszam , że tak długo ale nie wiedziałam co napisać :) Jeśli bd 10 komentarzy wstawie swoje zdjecie :)
Usłyszeliśmy otwierające sie drzwi od domu . Była to reszta 1D wraz z Danielle i Eleanor .
- Hey chłopa... Niall boże co się stało? -spytała zatroskana Danielle , zaraz po niej cała reszta podbiegła do mnie i blondyna .
- Ktoś ci coś zrobił ? - Eleanor
- Ktoś cię obraził ? - Lou
- Może pobił ? - Liam
- Nie tyl....- Irlandczyk nie zdążył dokończyć ponieważ inni znowu zaczeli zadawac pytania .
- A może wyzwał ? - Harry
- NIE , poprostu oglądałem film i się wzruszyłem . - powiedział Niall .
Po kilku sekundowej ciszy wszyscy wybuchneli śmiechem. Postanowiliśmy zamówić pizze i omówić bardzo ważny dla nas występ , który odbędzie się za kilka dni . Jest to występ na MTV Video Music Awards .
- Czyl tak : śpiewamy One Thing i możemy maksymalnie zdobyć 3 statuetki . - powiedział Daddy Direction , chciał coś powiedzieć dalej ale przerwał mu wściekły Paul , który wtargnął do naszego domu .
- Do jasnej cholery ! Zayn i Niall co to ku*wa jest ?! Czy możecie mi to wyjaśnić ? - powiedział i rzucił swoim IPhonem na stół . Każdy z nas spojrzał na ekran
@PerrieEdwardsOfficial Cześć , pewnie sie nie spodziewacie ale Zayn Malik i Niall Horan są gejami , przyłapałam ich na małym co nieco macie tutaj nagranie “ Perrie błagam nie mów nikomu co zobaczyłaś . Owszem to prawda , że ja i Niall jesteśmy gejami ale co ja mam zrobić abyś nikomu nie powiedziała ? … Tutaj nagranie się kończy ….
- I co wy na to ?! I nie wmawiaj mi Malik , że to nie ty bo znam twój głos ! - krzyczał Paul a reszta stała zdezorientowana .
- Boże … To nie tak miało wyglądać ! Chcieliśmy wam powiedziec po gali ! Prosze zrozumcie nas ! - krzyczał Niall , łzy lały się po jego policzkach . Każdy wie , że to wrażliwy chłopak , było mi go tak bardzo szkoda .
- Czyli jesteście razem ? Pieprzone pedały …. - powiedział Harry pod nosem ale ja i tak to usłyszałem .
- Licz się ze słowami gówniarzu - popchnąłem go .
- Ej chłopaki spokój . Okey ty i Niall jesteście razem tak ? - spytał Daddy Directioner , jako jedyny był spokojny .
- Egh , tak - odpowiedziałem
- Dobrze , mi to nie przeszkadza , mam do was proźbę . Dopuki Paul nie podejmie decyzji kiedy to ogłosicie udajecie , że to co wstawiła Perrie to były żarty tak ?
- Tak - odpowiedzieliśmy z Niallem jednocześnie .
Po tej dosyc nerwowej sytuacji każdy udał się do swojego pokoju , mam zamiar porozmawiać z Harrym ponieważ nie chce aby obrażał mnie i Nialla . Kiedy otworzyłem drzwi od jego pokoju ujżałem ….
Przepraszam , że tak długo ale nie wiedziałam co napisać :) Jeśli bd 10 komentarzy wstawie swoje zdjecie :)
piątek, 31 sierpnia 2012
Rozdział 6
... Nagle usłyszałem ...
Skrzypienie schodów . Razem z Zaynem strasznie się przestraszyliśmy . Chłopak chciał się szybko ubrac i uciec ale niestety nie udało mu się to ....
- Niall wiesz moż... O mój boże ! - krzykneła dziewczyna , tak dziewczyna . Była nią Perrie nie wiem co ona tu wogule robiła .
- Czy wy ... ten ... no ....
- Perrie co ty tu robisz ?! -krzyknął Zayn ubierając bokserki.
- Zostawiłam coś . Wiesz co Zayn , chciałam Cię przeprosić i poprosić o powrót do mnie ale wiesz co ci powiem ? - dziewczyna podeszla do mojego chłopaka . Tak , nie przeslyszeliscie się MOJEGO ZAYNA . ON JEST MÓJ I TYLKO MÓJ .
- Do czego zmiezasz ? - mój mulat przełknął nerwowo śline
- Chętnie podziele się z kimś nowinką , że Niall Horan i Zayn Malik to pedały . - dziewczyna zaśmiała się pod nosem. Nie wytrzymałem i podeszłem do niej
- Nie pozwalaja sobie ty su*o ! -krzyknał , miałem ochote ją uderzyć ale Zayn mnie odepchnął.
- Niall poczekaj chwile ! - chlopak pociągną Edwards za ręke i wyszli z mojego pokoju.
* Oczy Zayn *
- Perrie błagam nie mów nikomu tego co zobaczyłaś . Owszem to prawda , że ja i Niall jestesmy gejami ale co ja mam zrobic abyś nie powiedziała tego nikomu ? - błagełm ją bo wiem jak ludzie na to zareagują . A napewno Harry . On udawał , że toleruje gejostwo Horana ale kiedy z nim rozmawiałem powiedział , że mam go ogarnąc . Nie wiem co mam zrobic....
- Możesz mi to wynagrodzić w jeden sposób . -blondynka puściła mi oczko .
- Co masz na myśli ? -spytałem , bo miałem nadzieje, że nie powie : Zayn jak sie ze mna przespisz to tego nie powiem .
- Jak się ze mną prześpisz to tego nie powiem - BINGO . No i wygadałem . Nie moge tego zrobić Niallerowi . Jak on się poczuje ?!
- Czy ty oszalałaś !? Ja jestem z Niallem i nie mam zamiaru go zdradzać .
- No to prosze bardzo - dziewczyna wyjeła swojego IPhone i weszła na Twittera - Uwaga ! Zayn Malik i Niall Horan uprawiaja seks , są gejami - zaczeła czytać - dodać czy nie ?
- To kiedy mam do ciebie przyjść ? -spytałem
- Jutro koło 18 . Będe czekać - lekko musneła moje wargi . Ani troche mi się to nie spodobalo . Załamany pozwoliłem dać upust emocjom i bezradny zjechałem po ścianie . Wtedy z pokoju wyszedł Niall . Jak ja mu to powiem .
- I co ? Nie powie nikomu ? - chłopaka zadawał mi pytania , jedno po drugim . Nie wiedziałem jak mam mu to powiedziec .
- Yhm .. N-nie powie .. - okłamałem go , nie wiedziałem co miałem zrobić . Moje serce było rozdarte . Gdybym tego nie zrobił cały świat by się dowiedział . My się tego nie wstydzimy tylko chcemy poczekać , nawet chłopacy o tym nie wiedzą. A jeśli to zrobie , zdradze Nialla . Zdradze osobe , którą kocham . To tak bardzo boli .
- To dobrze , chodz na dół zrobie herbate i obejżymy coś . -powiedział blondyn i uśmiechną się do mnie . Ma taki piękny uśmiech . Miliony dziewczyn o nim marzą ale on jest mój . Wiem , że mówie wam to po raz 34545 ale ON JEST MÓJ nie wiecie jakie to cudowne uczucie mieć kogoś takiego jak on przy swoim boku .
- Zayn , która godzina ? -spytał niosąc dwa kubki z gorącą herbatą .
- Koło 7 a co ?
- Nie nic , Liam mówił, że będą koło 9 .
- Aha
Włączyliśmy film " I że cię nie opuszcze..." . Cudowny film , oczywiście Niall się popłakał więc musiałem go przytulić . Jego niesamowite ciepło bijące z serca sprawiało , że czułem się jak najszczęsliwsza osoba na świecie . Wtedy ....
No to macie rozdział 6 :) Przepraszam, że tak długo ale weny nie mialam ;c Jeśli przeczytasz = skomentuj ;D
sobota, 25 sierpnia 2012
Rozdział 5
* Oczami Niall*
Zostałem obudzony przez dzwonek mojego BlackBerry , spojrzałem na ekran - Liam
* Niall , obudziłem cię .?
* Tak
* Sorry . Chciałem ci powiedzieć , że dzisiaj mamy podwójna randke i wrócimy koło 9 wieczorem.
* Spoko.
* To cześć
* Papa
Próbowałem zasnąć ale juz nie potrafiłem . Schodzac na dół uslyszałem Zayna , stanołem na schodach i przygladałem się mulatowi , który w samych bokserkach robił nalesniki i spiewał .
Baby you light up my world like nobody else.
Nie wytrzymałem i wybuchnołem śmiechem , przy okazji spadając ze schodów .
- Haha witaj Niall - zaśmiał się Malik.
- Ale śmieszne . Dla mnie też zrobiłeś naleśniki prawda .? - pokazałem swoje białe zabki
- No pewnie . - powiedział Zayn podajac mi talerz z 3 nalesnikami z Nutellą - Słuchaj chciałbym z tobą porozmawiać.
- Zamieniam się w słuch.
- Pamiętasz co się stało wczorajszego wieczoru .? Chodzi mi o ten pocałunek.
- Em tak ... Byłem zbyt nachalny .?
- Nie skądze , chodzi o to , ze wtedy uświadomiłem sobie , że .... nie wiem jak ci to powiedziec ... pociągsz mnie .
Czy ja dobrze uslyszałem .? Ja pociągam Zayna Malika .?! Uszczypnołem się bo nie wiezyłem w to .
- Zayn ja , ja sie bałem , ze bedziesz sie mnie brzydził , ze jestem gejem a ty ... we mnie ... wow ..
- Niall nic nie mów - powiedział mulat i lekko musnął moje usta .
- To jest zachęta na małe co nie co czy mi się wydaje .? - przygryzłem warge.
- Będe na górze .! -krzyknął chłopak .
Szybko zjadłem i pobiegłem do niego . Ten leżał juz na łóżku.
- Gotowy .?- spytałem zamykając drzwi na klucz.
- Jak nigdy ...
Zayn leżał na plecach a ja usiadłem na niego ukrakiem . Nasze języki toczyły wojne , a ręce błądziły po całym ciele . Chłopak ścisnął moje pośladki - jęknołem . Nie wiem skąd ale wiedział co najbardziej mnie podnieca . Całowałem go za uchem a potem zrobiłem malinke . Kiedy obdarowywałem jego tors pocałunkami , ten seksownie przygryzał warge i bawił się moimi włosami . Jego sprzet juz stał - byłem pod wrazenie rozmariu . Po zdjeciu jego bokserek lekko musnołem jego ust . Zaczołem robić mu dobrze ręką - on pojękiwał . Kiedy robiłe loda jęczał jak opętany . Musialo mu sie podobać , kiedy doszedł wytrysnął na prześcieradło . Teraz on siedział na mnie . Obdarowywał moje ciało pocałunkami . Po zrobieniu malinki toczylismy bitwe jezykow . Nie zorientowałem się kiedy Zayn zdjął ze mnie bieizne . On także najpierw robil mi dobrze ręką . To w jaki sposób on robił loda było niesamowite . Odbyłem kiedys stosunek z mezczyzna ale on nie byl tak dobry w te klocki jak Malik . Dosedłem bardzo szybko . Zmęczeni opadiśmy na łóżku , ale cały czas patrzelsmy sięsobie w oczy .
- Wiesz Niall , nie wiem jak ci to powiedziec ... - zaczął Mulat
- Nie bój się - posłalem do niego usmiech
- Kocham cię i chce z tobą być . Nie obchodzi mnie co powiedza fani , chłopacy , menager . Ja chce poprostu z tobą być . Słyszałem całą rozmowe z Liamem , kiedy powiedziałeś mu , że ja ci sie podobam i wiesz co .? Od tamtego czasu ja tez cos do ciebie poczulem .
- Ja też cię kocham - powiedzialemi pocałowałem go w policzek .
Nagle usłyszałem...
------------------------------------------------------------------
Zostałem obudzony przez dzwonek mojego BlackBerry , spojrzałem na ekran - Liam
* Niall , obudziłem cię .?
* Tak
* Sorry . Chciałem ci powiedzieć , że dzisiaj mamy podwójna randke i wrócimy koło 9 wieczorem.
* Spoko.
* To cześć
* Papa
Próbowałem zasnąć ale juz nie potrafiłem . Schodzac na dół uslyszałem Zayna , stanołem na schodach i przygladałem się mulatowi , który w samych bokserkach robił nalesniki i spiewał .
Baby you light up my world like nobody else.
Nie wytrzymałem i wybuchnołem śmiechem , przy okazji spadając ze schodów .
- Haha witaj Niall - zaśmiał się Malik.
- Ale śmieszne . Dla mnie też zrobiłeś naleśniki prawda .? - pokazałem swoje białe zabki
- No pewnie . - powiedział Zayn podajac mi talerz z 3 nalesnikami z Nutellą - Słuchaj chciałbym z tobą porozmawiać.
- Zamieniam się w słuch.
- Pamiętasz co się stało wczorajszego wieczoru .? Chodzi mi o ten pocałunek.
- Em tak ... Byłem zbyt nachalny .?
- Nie skądze , chodzi o to , ze wtedy uświadomiłem sobie , że .... nie wiem jak ci to powiedziec ... pociągsz mnie .
Czy ja dobrze uslyszałem .? Ja pociągam Zayna Malika .?! Uszczypnołem się bo nie wiezyłem w to .
- Zayn ja , ja sie bałem , ze bedziesz sie mnie brzydził , ze jestem gejem a ty ... we mnie ... wow ..
- Niall nic nie mów - powiedział mulat i lekko musnął moje usta .
- To jest zachęta na małe co nie co czy mi się wydaje .? - przygryzłem warge.
- Będe na górze .! -krzyknął chłopak .
Szybko zjadłem i pobiegłem do niego . Ten leżał juz na łóżku.
- Gotowy .?- spytałem zamykając drzwi na klucz.
- Jak nigdy ...
Zayn leżał na plecach a ja usiadłem na niego ukrakiem . Nasze języki toczyły wojne , a ręce błądziły po całym ciele . Chłopak ścisnął moje pośladki - jęknołem . Nie wiem skąd ale wiedział co najbardziej mnie podnieca . Całowałem go za uchem a potem zrobiłem malinke . Kiedy obdarowywałem jego tors pocałunkami , ten seksownie przygryzał warge i bawił się moimi włosami . Jego sprzet juz stał - byłem pod wrazenie rozmariu . Po zdjeciu jego bokserek lekko musnołem jego ust . Zaczołem robić mu dobrze ręką - on pojękiwał . Kiedy robiłe loda jęczał jak opętany . Musialo mu sie podobać , kiedy doszedł wytrysnął na prześcieradło . Teraz on siedział na mnie . Obdarowywał moje ciało pocałunkami . Po zrobieniu malinki toczylismy bitwe jezykow . Nie zorientowałem się kiedy Zayn zdjął ze mnie bieizne . On także najpierw robil mi dobrze ręką . To w jaki sposób on robił loda było niesamowite . Odbyłem kiedys stosunek z mezczyzna ale on nie byl tak dobry w te klocki jak Malik . Dosedłem bardzo szybko . Zmęczeni opadiśmy na łóżku , ale cały czas patrzelsmy sięsobie w oczy .
- Wiesz Niall , nie wiem jak ci to powiedziec ... - zaczął Mulat
- Nie bój się - posłalem do niego usmiech
- Kocham cię i chce z tobą być . Nie obchodzi mnie co powiedza fani , chłopacy , menager . Ja chce poprostu z tobą być . Słyszałem całą rozmowe z Liamem , kiedy powiedziałeś mu , że ja ci sie podobam i wiesz co .? Od tamtego czasu ja tez cos do ciebie poczulem .
- Ja też cię kocham - powiedzialemi pocałowałem go w policzek .
Nagle usłyszałem...
------------------------------------------------------------------
Witajcie :D Dorwalam latopa dziadka i udało mi sie napisac jeden rozdział :)
Zapraszam do czytania : www.everything-about-you-serek.blogspot.com
Jeśli przeczytasz skomentuj :D
piątek, 24 sierpnia 2012
Przepraszam
Chciałam was bardzo ,ale to naprawde bardzo przeprosić , bo nie dodam nowych rozdzialów do wtorku ;c Ponieważ jestem na dzialce a ten oto wpis dodalam z telefonu . Bardzo was przepraszam , za to ze was zawiodłam ;c
środa, 22 sierpnia 2012
Rozdział 4
Jego usta pieściły moją szyję , rękoma błądził po całym ciele . Zaczął schodzić niżej , całował mój tors . Doszedl do krocza , szybko zdjął bokserki . To w jaki sposób robił mi dobrze było cudowne . Zaczeliśmy uprawiac dziki i szalony seks . W powietrzu czuc było zapach jego perfum . Było nam gorąca , nasze ciała były rozpalone . Kiedy chciał wyjśc z mojego pokoju nie pozwoliłem mu na to . Przywarłem go całym moim ciałem do sciany i całowałem . Najpierw namiętnie w usta a potem zrobiłem mu malinkę na szyi . Uszczypnołem go w tyłek - spodobało mu się to . Opuszkami palcy jeździł po moich plecach, przez co miałem dreszcze . Zjechałem do lini pasa . Jego przyjaciel stał na baczność . Szybko zacząłem robić mu dobrze . Jęczał jak opentany , kiedy doszedł ,biały płyn wylał się na podłoge . Z resztą nie tylko tu , podczas wczesniejszych zabaw jego - tak samo jak i moja - sperma była na łóżku , krześle , podłodze , dywanie , telewizorze i na zyrandolu . Kiedy skończyliśmy on uśmiechnął się i cicho wyszedł z mojego pokoju .
- Niall . wstawaj .! Sniadanie .! - krzyczał Liam - I zmień sobie pościel
- Czemu .?
- Spójrz - no tak przez ten glupi sen naprawde doszedłem . - Masz 19 lat i jeszcze sie moczysz haha .
- Nie śmiej się ze mnie - rzuciłem chłopaka poduszką .
Zmieniłem pościel tak jak mówił i ubrałem się . Pomyślałem : Co by było gdyby to nie był sen .? Jednak kogo ja oszukuje .? To był sen . Ale podobał mi się . Nawet bardzo . Dzisiaj mieliśmy dzień wolny . Larry poszedł do Nando's , Liam z Danielle do wesołego miasteczka. , a Zayn chyba gdzieś z Perrie ,sam nie wiem . Ja zrobiłem popcorn i włączyłem jakiś horror . Był straszny Po około 30 minutach usłyszałem trzaśnięcie drzwiami .
- Nienawidze cie .! Jak mogłas mi to zrobić .?! - słyszałem jak Zayn krzyczał na Perrie , obok mnie przeszła zapłakana Edwards , która pobiegłam na góre . Zatrzymałem film i podszedłem do Malika .
- Co się stało .? -spytałem widząc przyjaciela , wyglądał jakby chciał kogoś zabić .
- Perrie mnie zdradza .! Kiedy rzekomo poszła do toalety , całowała się z Mattem ( przyjaciel Zayn'a ) . Próbowała mi wmówić , ze to nie prawda . Ja ją kochałem , bardzo chciałem się jej oświadczyć - ujżałem łzy na policzkach Mulata.
- Wszystko bedzie dobrze , zobaczysz poradzisz sobie .
Perrie bez zadnego słowa wybiegła z domu i wsiadła do taksówki. Zayn przyszedl do mnie i razem zaczeliśmy oglądać film . W pewnym momencie tak się przestraszyłem , że mocno przytuliłem się do chłopaka . Ten uśmiechnął się i przytulil mnie .
- Nie bój się. -szepnął Zayn . Czułem się bezpiecznie w jego objęciach . Jednak nie chciałem być nachalny więc odsunołem sie od niego . Oglądaliśmy dalej film . Zayn juz zasnął , robił śmieszne miny przez sen . Cos mnei tkneło i pocałowałem go . Wtedy on otworzył oczy , jednak nie przestawałem . On odwzajemnił pocałunek . Było to coś niesmaowitego . Jego usta były takie delikatne . Jednak przestałem , oparłem się pokusie .
- Ja , ja przepraszam Zayn .- powiedziałem i szybko pobiegłem do swojego pokoju . Tam zasnąłem.
* Oczami Zayn*
Kiedy Niall mnie pocałował poczułem motylki w brzuchu . Dlaczego .? Czy Niall mnie pociąga .? Sam nie wiem , odwzajemniłem pocałunek . Był długi i namiętny pocałunek - podobało mi się to . Horan mnie przeprosił i pobiegl do siebie . Chciałem aby został . Jutro chce z nim porozmawiać , bo ... ja chyba cos do niego czuje . Kiedy jest przy mnie , robi mi sie gorąco . On poprostu mnie pociąga ....
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam , ze dopiero teraz napisalam , ale nie mialam czasu bo sie pakuje ;c Jesli przeczytasz = skomentuj ;D
poniedziałek, 20 sierpnia 2012
Rozdział 3
Potknąłem się i ....
Spadłem prosto na Niall . Moje wargi lekko musneły jego ust . Odrazu się oderwałem, nie zrobiłem tego celowo , przecierz mam dziewczyne . Ale zaczynam bac się sam siebie , ponieważ spodobało mi się to . Od tego momentu nie mogę oderwać zwroku od chłopaka . Czy jestem Bi a może gejem .? Nie to nie jest możliwe . Podczas próby Niall i Liam byli trochę poważni . Dziwiło mnie to bo Liam nigdy nie był taki sztywny a Niall .? On pewnie jest wkurzony na siebie za to co się stało . Może Niall jest .... Nie to nie możliwe .
* Oczami Niall*
Czuje się niezręcznie , ponieważ Zayn cały czas mnie obserwuje . Ale to uczucie kiedy przypadkowo musnął moje wargi było niesamowite . Miałem wtedy ochote oprzec go o scianę i namiętnie pocałować.. Niall .! Niall .! Ogarnij się to twój przyjaciel - powtarzalem sobie w myśli .
- Stary , wszystko będzie dobrze - powiedzial Payne i przytulił mnie
- Dzięki ale wydaje mi się , że chłopaki powinni wiedzieć o tym , mógłbyś im powiedzieć .?
- Niall , po koncercie w domu ty im powiesz , a nie ja okej .?
- Okey
Próba jak i koncert się udał . Po piosence I Want ukłoniliśmy się i zeszliśmy ze sceny .
- Jestem padniety , jedziemy do domu .? - powiedziałem biorąc łyk wody . - Poza tym musze wam coś powiedzieć .
- Tez jestem za tym aby pojechac do domu . - Zayn krzyknął na całą szatnię .
Do domu dojechaliśmy w 15 minut . Poprosiłem aby wszyscy przyszli do salonu.
- Słuchajcie , przez to co wam powiem możecie mnie nienawidzić , i brzydzić . Jesli będzie potrzeba odejde z zespołu . Ja-ja je-estem .... - łzy spływały po moich policzkach . - Gejem .. -wyszeptałem.
Chłopacy mieli kamienne twarzy , patrzyli sie w pustą przestrzeń .
- Stary nie wiem co powiedzieć. Oczywiście nie masz pod żadnym pozorem odchodzic z zespołu . Dobrze wiesz , że wszyscy jestesmy tolerancyjni tak .? - spytał Harry
- Tak .! - krzykneła reszta . Zrobiliśmy misiaka w 5 i każdy poszedł do swojego pokoju . Wszedłem na twittera i napisalem
Witajcie .! Jak się macie .? Pamiętajcie - nie wazne kim jesteście powinniscie byc tolerowani . Dziekuje za zrozumienie @zaynmalik1d @Real_Liam_Payne @louistommo* i @Harry_Styles .
Po tym wyłączyłem laptopa i poszedłem spać .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Macie rozdział 3 :) Komentujcie :D Wiem końcówka głupia, nie wyszło huehue . W nastepnym rozdziale będzie pikatnie :D @louistommo * - zapomniałam jaki nick ma Lou wiec wymysliłam hueheu :D
Spadłem prosto na Niall . Moje wargi lekko musneły jego ust . Odrazu się oderwałem, nie zrobiłem tego celowo , przecierz mam dziewczyne . Ale zaczynam bac się sam siebie , ponieważ spodobało mi się to . Od tego momentu nie mogę oderwać zwroku od chłopaka . Czy jestem Bi a może gejem .? Nie to nie jest możliwe . Podczas próby Niall i Liam byli trochę poważni . Dziwiło mnie to bo Liam nigdy nie był taki sztywny a Niall .? On pewnie jest wkurzony na siebie za to co się stało . Może Niall jest .... Nie to nie możliwe .
* Oczami Niall*
Czuje się niezręcznie , ponieważ Zayn cały czas mnie obserwuje . Ale to uczucie kiedy przypadkowo musnął moje wargi było niesamowite . Miałem wtedy ochote oprzec go o scianę i namiętnie pocałować.. Niall .! Niall .! Ogarnij się to twój przyjaciel - powtarzalem sobie w myśli .
- Stary , wszystko będzie dobrze - powiedzial Payne i przytulił mnie
- Dzięki ale wydaje mi się , że chłopaki powinni wiedzieć o tym , mógłbyś im powiedzieć .?
- Niall , po koncercie w domu ty im powiesz , a nie ja okej .?
- Okey
Próba jak i koncert się udał . Po piosence I Want ukłoniliśmy się i zeszliśmy ze sceny .
- Jestem padniety , jedziemy do domu .? - powiedziałem biorąc łyk wody . - Poza tym musze wam coś powiedzieć .
- Tez jestem za tym aby pojechac do domu . - Zayn krzyknął na całą szatnię .
Do domu dojechaliśmy w 15 minut . Poprosiłem aby wszyscy przyszli do salonu.
- Słuchajcie , przez to co wam powiem możecie mnie nienawidzić , i brzydzić . Jesli będzie potrzeba odejde z zespołu . Ja-ja je-estem .... - łzy spływały po moich policzkach . - Gejem .. -wyszeptałem.
Chłopacy mieli kamienne twarzy , patrzyli sie w pustą przestrzeń .
- Stary nie wiem co powiedzieć. Oczywiście nie masz pod żadnym pozorem odchodzic z zespołu . Dobrze wiesz , że wszyscy jestesmy tolerancyjni tak .? - spytał Harry
- Tak .! - krzykneła reszta . Zrobiliśmy misiaka w 5 i każdy poszedł do swojego pokoju . Wszedłem na twittera i napisalem
Witajcie .! Jak się macie .? Pamiętajcie - nie wazne kim jesteście powinniscie byc tolerowani . Dziekuje za zrozumienie @zaynmalik1d @Real_Liam_Payne @louistommo* i @Harry_Styles .
Po tym wyłączyłem laptopa i poszedłem spać .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Macie rozdział 3 :) Komentujcie :D Wiem końcówka głupia, nie wyszło huehue . W nastepnym rozdziale będzie pikatnie :D @louistommo * - zapomniałam jaki nick ma Lou wiec wymysliłam hueheu :D
niedziela, 19 sierpnia 2012
Rozdział 2
I ... Perrie .?! Co ona tu robi .? Pierwszy raz ją widze u nas w domu o tak wczesnej godzinie .
- Cześc , wszystkim - powiedziałem jąkając się , ponieważ bardzo zdziwiłem się obecnąścią dziewczyny Malika .
- Hey , śpiochu - powiedział Louis - Zgadnij kto się do nas wprowadza .
- Hm ... Paul .? - Zaśmiałem się pod nosem i ugryzłem kawałek kanapki .
- Perrie . ! - krzyknął Zayn .
Aż zaksztusiłem sie i chłopacy musieli uderzyć mnie w plecy . Musiałem jak najszybciej uciec z kuchni
- Przepraszam musze iść na chwile do pokoju - powiedziałem i szybko pobiegłem w stronę schodów.
Słyszałem jak ktoś za mną biegł , obejżałem się do tyłu i ujżałem postac Liama . Wiedzialem , że i tak mnie dogoni więc oparłem sie o ściane, pozwalając oddać upust emocją.
- Niall co się dzieje .! Możesz mi wytłumacz czemu się tak dziwnie zachowujesz od kilku dni .? - chłopak zaczął zadawac tysiąc pytań na sekunde .
- Zamknij się i chodź do mojego pokoju . - krzyknąłem i otworzyłem drzwi od mego pokoju . Liam chodzil nerwowo od okna do drzwi a ja usiadłem na końcu łóżka .
- Liam ... Bo ja ... Ja nie potrafie to jest za trudne ... -jakałem sie .
- Jestes chory .? Ktoś ci umarł .? Powiedz do jasnej cholery co się z tobą dzieje .- krzyknął .
- Jestem .... jestem ...
- Kim jestes do cholery .! - przerwal mi
- Gejem . ! Będziecie mnie teraz nienawidzic i się mnie brzydzić , ale ja tak dlużej nie potrafie - łzy lecialy mi z oczu , nie potrafiłem ich powstrzymać. Liam zszokowany podszedł do mnie i mocno mnie przytulił.
- Niall , nie martw się damy rade . Ty , ja , Lou Hazza i Zayn - gdy powiedział " Zayn " wybuchnąłem płaczem - N-Niall czy ty kochasz Zay...
- TAK .!! - zacząłem szlochac w poduszkę . Nie chciałem aby Liam się dowiedział w ten sposób , mialem zamiar powiedziec mu to normalnie a nie pod presją i do tego krzycząc . Jednak los chcial inaczej .
- Liam ja, ja prosze nie mów Zayn prosze ... - szpenąłem otwierając powoli drzwi.
- Dobrze a teraz chodź , musimy jechać bo mamy próbe . Pamiętaj , że na mnie możesz zawsze liczyc .
- Dziękuje .
Pod dom przyjechała limuzyna , które zabrała nas do hali w , której ma odbyć się koncert . Przedemną wysiadał Zayn ale niemiłosiernie uderzył się w głowe i usiadł na moich kolanach . Odrazu poczułem motylki w brzuchu i mój mały Irlandczyk zaczął wstawać . Zayn wstał jak oparzony a ja byłem cały czerwony . Udało mi sie wykrztusić tylko , krótkie Przepraszam . Do hali wchodziłem ze spuszczoną głową .
* Oczami Zayn*
To było dziwne . Mój przyjaciel podniecił się przez mój dotyk. Wchodząc do hali było widoczne, że byl czymś zdołowany . Jednak gdy wbiegaliśmy do garderoby potknołem się i ......
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dziekuje za komentarze od dziewczyn <33 Jeśli przeczytasz - skomentuj bede wdzieczna <3
Rozdział 1
* Oczami Niall *
Kocham moich czterech braci . Jednak przez jednego nie moge spać po nocach . Miałem
dziewczyny , podniecały mnie ale to nie to samo co on . Przy nim czuję ciepło bijące z mego serca . Piekne brązowe oczy przyprawiają mnie o obłęd , nie wspomne o jego kruczo czarnych włosach . Tak , wiem kogo masz na myśli - Zayn Malik . Jego piekno sprawia , że marze tylko o jednej rzeczy - pocałowac go . Ale wiem , że to nie realne , ponieważ ma tą swoją całą Perrie . Niby ładna dziewczyna ale przez nią jestem zazdrosny o mojego Zayna - przepraszam - Zayna , nie mojego, on nigdy nie będzie mój . Jestem tego pewien . Tak , jestem gejem . Chłopacy nie wiedzą , przynajmiej ja tak sądze . Ale kiedyś powiem Zaynowi co do niego czuje. Kocham go , nigdy nie darzyłem drugiej osoby takim ogromnym uczuciem . Zawsze gdy przez przypadek otarł sie o mnie , robiło mi się gorąco ale dla niego to nic nie znaczyło . Tak cholernie chcę aby któregoś dnia przyszedł i powiedział Niall , kocham Cię i pocałował . Ale najgorsze jest to , że takie wydarzenei NIGDY nie będzie mieć miejsca. Ile ja bym dał za jeden głupi pocałunek . Nie moge przecież podejśc do niego i go pocałować.Co on by sobie pomyślał .? Chce się komuś wygadac ale nie moge. Jakaś dziwna siła mi na to nie pozwala . Wiem , że gdybym poszedl do Liama od by mi pomógł ale nie mam odwagi tego zrobić .
- Niall .! - krzyknął Zayn otwierając drzwi od mego pokoju - Chodź za 30 minut mamy ....Czemu płaczesz - spytał przestraszony przyjaciel , niestety tylko przyjaciel ...
- Niall .! - krzyknął Zayn otwierając drzwi od mego pokoju - Chodź za 30 minut mamy ....Czemu płaczesz - spytał przestraszony przyjaciel , niestety tylko przyjaciel ...
- Nie ważne , trudno mi o tym mówić, może kiedyś ci powiem . - odpowiedziałem wycierajac łzy spływające po moim policzku . Chłopak przytulił mnie bardzo mocno . Czułem się bezpiecznie gdy byłem w objeciach Zayna . Chciałbym aby ta chwile trwała wiecznie . Kiedy Zayn wyszedł ubrałem kremowe rurki , zielona bluzke z napisem " Forever Hungry" i białe conversy. Zszedłem do kuchni na śniadanie . Tam czekał na mnie Louis , Liam , Harry, Zayn i .....
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Prosze , macie rozdział 1 :) Jeśli przeczytasz - skomentuj
Zrobiłam taka fajną opcje ze anonimy tez moga
komentowac <3
Prolog
Zayn i Niall , Niall i Zayn - Ziall . Ta dwójka chłopaków udają, że nic ich nie łączy .
Traktują się jak bracia .
Ale to niedługo może się zmieni ... A może nie .?
Przekonacie sie sami .
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Wiem , krótki ale rozdziały bedą dłuzsze :) Jesli przeczytasz skomentuj :D
Powitanie
Hey :) . Jestem Kaja mam 13 lat . W tym opowiadaniu będe skupiać się na dwóch osobach - Zayn i Niall . Mam nadzieje, że wam sie spodoba :) . Jesli bedziecie czytac - komentujcie , to pomaga pisać :D
Subskrybuj:
Posty (Atom)